Obejrzałam go wczoraj.
Byłam po wrażeniem Aamira Khana, naprawdę świetnie to zagrał. Chwilami miałam wrażenie (najczęściej tak jest w filmach Bollywood), że oglądam dwa różne filmy: komedię romantyczną (bardzo klasyczną historię miłosną z elementami komedii pomyłek)i oczywiście triller.
Sceny walki były dość mocne, akcja trzymała w napięciu, wręcz dosłownie ciśnienie szło w górę. Wstawki muzyczne były jednak nie do końca dopasowana, czegoś mi brakło, albo czegoś było za dużo (moje subiektywne wrażenie). Jeśli ktoś lubi mocny film w którym główny bohater mści się na swych oprawcach to mu się spodoba, jeśli ktoś lubi zabawne sceny, komedie w których ktoś bierze kogoś za kogoś innego:) to również.